Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Starszy mężczyzna


23 października 2020, 12:24


Siedziałam sama w domu, gdy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Byłam przeziębiona leżałam w samej bieliźnie. Narzuciłam więc szybko ubranie i poszłam zobaczyć kto dzwoni. 
- Dzień dobry, przyszedłem liczniki sprawdzić.- powiedział jakiś facet stojący za drzwiami. 
- No dzień dobry, niech pan wejdzie. - odpowiedziałam, chociaż nie miałam ochoty żeby ktokolwiek wchodził. 
- Wie pan co? Nie wiem gdzie jest licznik w tym domu, mieszkamy tu od niedawna.- powiedziałam zrezygnowana. Naprawdę nie wiedziałam gdzie są takie rzeczy w nowym domu. Facet zmierzył mnie wzrokiem i odrzekł, że zaraz znajdziemy. Gdy szliśmy po schodach, czułam jego wzrok na mojej pupci. Facet zupełnie mi się nie podobał. Był chyba koło 45, kiedy ja miałam 21 lat. Czarne włosy, był dość wysoki, nawet dobrze zbudowany, ale mógłby być moim ojcem, a nie kimś, z kim mogłabym uprawiać seks. Gdy znaleźliśmy się na piętrze wskazałam palcem na łazienkę i sama usiadłam na łóżku w salonie. Okazało się, że dobrze zgadłam, bo pan spisał stan licznika i po chwili wyszedł. W tym czasie zdąrzyłam usadowić się wygodnie no łóżku, czyli w lekkim rozkroku, oparta o ścianę. Byłam ciekawa, czy mu się podobam. Zawsze byłam dosyć niepewna siebie. Niby ładna buzia, ale ciało nie było idealne. trochę za dużo brzuszka, mało zgrabne nogi. Facet spojrzał na mnie i bez żadnego pardonu powiedział:
- Cipke ci widać jak tak siedzisz. 
Speszyłam się po tych słowach bardzo. Od razu złączyłam nóżki, jednak on powiedział:
- Ale chyba ładna ta cipeczka. Jak taka ładna buzia, to cipeczka też musi być ładna, daj szerzej nóżki. 
Niepewnie rozchyliłam je, ale strasznie się bałam, co się wydarzy. Wszystkie moje znajome już nie były dziewicami, tylko ja zostałam. Nie wiedziałam, czy chce tylko zobaczyć, czy może coś więcej, ale zaryzykowałam. 
- No ładna ta cipeczka, miałem racje, taka różowiutka- komentował.- odchyl trochę majteczki, chcę ją zobaczyć dokładniej. 
Drżącą ręką, jakby mechanicznie, odchyliłam majtki na bok. Facet zaczął się zbliżać, a ja byłam już przerażona. Co ja do cholery wyprawiam?! Złączyłam szybko nogi i przysunęłam się mocniej do ściany, chciałam uciec.
-Nie bój się maleńka, spokojnie - uspokojał mnie
- Co pan chce zrobić? - zapytałam drżącym głosem. 
- Pokaż tą szpareczkę jeszcze raz, jest naprawdę śliczna
Nie chciałam, bałam się, jednak on zaczłą gładzić moje uda i wciąż powtarzał:
- No pokaż kochanie, nie wstydź się.
Nie chciałam się z nim kłócić, nie miałabym szans na ucieczkę. Byłam sama w domu, więc stwierdziłam, że lepiej nie prowokować, tylko po prostu się poddać. Moje uda zaczęły się rozchylać. Jego ręka wędrowała coraz to wyżej. Nagle dotarł do szparki i zaczął pocierać ją przez majteczki. 
- Podnieca cię to, bo majteczki masz wilgotne. - stwierdził.
Faktycznie, czułam się lekko podniecona. Bałam się i jednocześnie chciałam by mnie dotykał. 
- ściągnij te majteczki.-powiedział, zsuwając mi je z tyłka. Uniosłam się lekko do góry, by mogły opaść na ziemię. Po chwili rozszerzył mi uda najmocniej jak mogłam i zaczął mówić:
- no piękna ta cipeczka, po co się wstydziłaś? Już się robi mokrutka, to zaraz będziesz gotowa na zabawę, tak? 
- jaką zabawę?- zapytałam w szoku
- oj, zaraz zobaczysz, nie denerwuj się, będzie dobrze, ale jeszcze cię trochę rozgrzeje. - mówiąc to zbilżył usta do mojej cipeczki zaczłą ją całować.
-ohhhhh- westchnęłam głośno. Było mi przyjemnie, kiedy czułam jego usta na szparce. Zupełnie nowe doznanie. Nagle wystawił język i zaczął delikatnie podlizywać moją kobiecość Czubkiem języka rozchylał wargi i pieścił mnie. 
- Podoba ci się kotku? Masz pyszne te soczki, mówił co jakiś czas. Ja nawet nie odpowiadałam, po prostu przyciskałam jego głowę do swojej cipki. 
Jego język robił cuda. Lizał całą cipkę od drugiej dziurki, aż do łechtaczki. Penetrował mnie nim, drażnił guziczek, lizał wargi, spijając mój soczek. Nagle wsunął we mnie swój gruby środkowy palec.
- Oooo, ciaśniutka jesteś- skomentował. -robiłaś to już kiedyś?
- Nie, nigdy nikt wczesniej nie widział mnie nago. - powiedziałam zawstydzona.
Jego minetka działała na mnie, bo już się nie wstydziłam tak bardzo.
- A może wypniesz pupkę i ulżysz mi też? 
- No dobrze, ale nigdy tego nie robiłam, więc niech pan będzie delikatny. - powiedziałam już bardzo podniecona. Chciałam poczuć jak to jest, stracić to dziewictwo. Wstałam i zdjełam zupełnie ubranie i stanik. Wypiełam pupę najmocniej jak mogłam. On stanął za mną, rozpiął spodnie i zsunął je do kostek. 
- Naprawde masz prześliczną tą cipeczkę. Nie mogę się napatrzeć- wciąż komplementował. Po chwili poczułam jego kutasa ocierającego się o moją szparkę. Jękłam z podniecenia. Gdy tylko rozsmarował mi soczki po całej długości zaczął powoli napierać. Byłam tak podniecona, że nie czułam żadnego bólu. Zaczął powoli ruszać biodrami. Nie wkładał go do końca. Po chwili dopiero wbił się cały, co trochę mnie zabolało, jednak za chwilę zrobiło się bardzo przyjemnie. Kazał mi stanąć bardzo szeroko, a sam oparł nogę o łóżku. Ruchał mnie w szalonym tempie. Nagle poczułam, jak jego palec zagłębia się w dupci. Posuwał mnie w dwie dziurki- kutasem w cipeczkę i palcem w pupkę. Myślałam, że oszaleje! Wykonał jeszcze kilka szybkich ruchów i poczułam falę gorąca. Opadłam na łóżko głośno jęcząc. Mój pierwszy orgazm był wspaniały. Czułam jak moja cipeczka zaciska się na wciąż będącym w środku kutasie. Chwile jeszcze obcy facet posuwał mnie, po czym, w ostatniej chwili, wyjął kutasa i spuścił się na moje pośladki. Gorąca sperma spływała mi az do ud, a on się ubierał. Leżałam na łóżku wykończona, kiedy ubrał się, podziękował za fajny numerek i powiedział że za jakiś czas znów chętnie sprawdzi mój licznik.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz