Słodka chwila.
20 kwietnia 2020, 18:58
Poznali się na portalu erotycznym. Karolina oraz Patryk. Oboje głodni uniesień i erotycznych wrażeń. Mając za soba już kilka bezowocnych spotkań , postanowili że to będzie wyjątkowe , które na długo zapadnie w ich pamięci . Rozpalona i podniecona do granic możliwości dziewczyna niecierpliwie spogląda na zegarek kiedy nagle rozlega się pukanie do drzwi. Nie pewnym ruchem ręki otwiera je widząc w nich swojego czułego kochanka. Chłopak szybko zamyka za sobą drzwi i zaczyna ją namiętnie całować. Bez zbędnych słów , bez żadnego wahania wpija się w jej usta swoimi ustami. Marzyła o tym by znów był przy niej , o tym by ją dotknął i całował tak jak robi to teraz. Nie chcąc zbyt szybko przechodząc do rzeczy idą do pokoju , siadają obok siebie. Każdy przypadkowy dotyk i wymowne spojrzenie sprawia że ich ciała pragną siebie nawzajem. Starają się rozmawiać choć oboje wiedzą że długo to nie potrwa. Jego oczy , zniewalające i lśniące w blasku świec onieśmielają ją z każdą chwilą coraz bardziej. Czuł to , dlatego postanowił dłużej już nie czekać zdjął z niej sukienkę i zbliżył się do jej szyi całując ją . Przeszył ją dreszcz podniecenia kiedy to robił . Schodził ustami coraz niżej gryząc i ssąc obie piersi na przemian. Rękę włożył jej między nogi i powoli docierał do gorącego wilgotnego miejsca. Nie mogła i nie chciała sprzeciwić się temu. Kazdy ruch jego ręki połączony z zwinnym języczkiem doprowadzał ją do szaleństwa. Pragnęła go z każdą chwilą jeszcze bardziej błagając w myślach aby wszedł w nią. Chcąc odwdzięczyć się, przerwała i szybko znalazła się między jego nogami . Patrząc głeboko w jego błyszczące oczy , wzieła jego penisa do ust. Lizała go i ssała obserwując jego podniecenie na twarzy. Uwielbiała to. Uwielbiała słyszeć jego cichy jęk kiedy znikał cały w jej ustach. Sama robiła się coraz bardziej wilgotna. Złapał ją mocno za biodra i położył na łóżku napierając swoim ciałem . Jego smak , dotyk i zapach wywoływał zawroty głowy. Pragneła aby był już przy niej zawsze. Z letargu wyrwało ją gwałtowne wypełnienie. Wszedł w nią pewnym zdecydowanym ruchem robiąc to coraz mocniej i szybciej . Z każdym ruchem jej jęki były coraz głośniejsze a ciało wygninało się w łuk. Czuła jak robi się coraz twardszy i zalewa ją od środka. Czuła spełnienie i radość, kiedy leżeli wtuleni w siebie rozmawiając o następnym spotkaniu. Mimo że to nie dobiegło jeszcze końca.
Dodaj komentarz